Czarny marsz przez Wrocław
(PAP)
Ruszył pochód żałobny pracowników szpitala im. Rydygiera we Wrocławiu. Ludzie domagają się zaległych pencji oraz utrzymania placówki.
25.11.2002 | aktual.: 25.11.2002 14:39
Na czele pochodu jest trumna na wózku do przewożenia chorych.
"W tej trumnie leży umęczony szpital im. Rydygiera. Zmarł z powodu niekompetencji władz i reformy zdrowia" - powiedziała Jolanta Nanowska, pracownik wrocławskiego szpitala.
Pracownicy szpitala niosą też transparenty z hasłami: "Rząd do roboty za 500 zł" i "Nie licz na polityków, jedyne co mogą zrobić, to załatwić ciebie". Są też klepsydry z napisem: "Służba zdrowia. Zginęła śmiercią tragiczną zmiażdżona ciężarem reform".
Pochód ochrania policja. Funkcjonariusze otoczyli ich biało-czerwoną taśmą.
Pracownicy szpitala chcą przejść do wrocławskiego Rynku, a później przed Urząd Marszałkowski we Wrocławiu. Mają tam zostać odczytane petycje do władz z prośbą o interwencję w sprawie szpitala.
W szpitalu im. Rydygiera od 14 dni głoduje ośmiu pracowników, w tym sanitariusze, pielęgniarki, kucharka i lekarz - walczą w ten spsoób o zaległe wynagrodzenie i utrzymanie placówki. Dwa tygodnie temu 23 pracowników szpitala na znak protestu oddało dowody w Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu.