Trwa ładowanie...
d2kugi5
29-10-2004 07:00

Czarna wołga wróciła

Żarów w woj. dolnośląskim opanowała
psychoza strachu. Miasteczko wygląda jak wymarłe. Rodzice nie
wypuszczają dzieci na podwórka, odprowadzają je do szkoły,
kościoła. Maluchy z przerażeniem rozglądają się dookoła. Na widok
każdej czarnej limuzyny zmykają co sił w nogach. Boją się
porwania - pisze "Fakt".

d2kugi5
d2kugi5

Kiedyś rodzice straszyli pociechy czarną rosyjską wołgą, która miała krążyć po miastach i porywać niegrzeczne dzieci. przerażająca legenda odżyła w Żarowie na początku tego miesiąca. 6 października Aleksandra T. wracała z kościoła. W centrum miasteczka podjechało do niej czarne auto. Wyskoczył z niego mężczyzna. kazał dziewczynce wsiąść do samochodu. Chwycił ją za ramię. Ola szarpała się. Ugryzła napastnika w rękę. uciekła - podaje dziennik.

Od tego czasu wszyscy mówią tylko o porywaczach. Co gorsza, napastnicy nie rezygnują. Co jakiś czas próbują dorwać jakiegoś malucha. Rodzice boją się wypuszczać dzieci same z domu. Na ulicach widać tylko dorosłych - informuje "Fakt". Córki boją się. Wola zostać i bawić się w domu - mówi Wioletta Wołkanowska, matka czwórki dzieci. Boimy się o bezpieczeństwo naszych dzieci. Uspokoimy się dopiero, gdy policja złapie przestępców - tłumaczy zdenerwowana Małgorzata Tasarz.

W szkołach nauczyciele i policjanci ostrzegali uczniów, by unikali kontaktów z obcymi, nie zbliżali się do nieznanych samochodów. W środę policja rozesłała do komisariatów w regionie portret pamięciowy mężczyzny, który próbował porwać Olę T. Dziewczynka dobrze go zapamiętała - informuje "Fakt". Na razie mamy jedno oficjalne zgłoszenie o próbie porwania - mówi Katarzyna Czepil ze świdnickiej policji. Docierają jednak do nas informacje o innych podobnych wydarzeniach. Nie jesteśmy na razie w stanie powiedzieć, ile ich było - wyjaśnia. (PAP)

d2kugi5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2kugi5
Więcej tematów