ŚwiatCypr na drodze Turcji do UE

Cypr na drodze Turcji do UE

Władze Republiki Cypru ostrzegły, że rozpoczęcie rozmów z Turcją o jej członkostwie w UE, planowane na 3 października, może się okazać niemożliwe.

13.09.2005 12:45

Nikozja zwraca uwagę, że kraje UE nie wypracowały jednolitego stanowiska wobec odmowy uznania Cypru przez Turcję. Rzecznik rządu cypryjskiego Kypros Chrysostomides wyraził opinię, że brak porozumienia w tej kwestii wśród krajów UE oznacza, iż negocjacje z Turcją nie będą się mogły rozpocząć.

Chociaż Ankara podpisała w lipcu protokół o rozszerzeniu unii celnej między Turcją a UE o nowe państwa Unii, w tym Cypr, to oświadczyła jednocześnie, że nie oznacza to uznania Republiki Cypru ze stolicą w Nikozji. Ankara jako jedyna na świecie uznaje jedynie Turecką Republikę Cypru Północnego utworzoną w 1974, po inwazji tureckiej na tę część wyspy.

Republika Cypru domaga się uznania przez Turcję zanim rozpoczną się rozmowy akcesyjne. Nikozja nie wypowiedziała się jeszcze na temat brytyjskiej propozycji, popartej przez Francję i przewidującej uznanie Cypru jako "warunek wstępny akcesji", ale nie samych rozmów akcesyjnych.

Za przyjęciem Turcji do UE zdecydowanie opowiada się Londyn, wspierany przez Paryż. Także Rzym uważa, że Unia Europejska nie powinna stawiać nowych warunków rozpoczęcia negocjacji członkowskich z Turcją, pomimo odmowy uznania Republiki Cypru przez Ankarę.

Obiekcji wobec przyjmowania Turcji do UE nie ukrywa Austria. Wiedeń liczy na poparcie swego stanowiska przez niemiecką chadecję, mająca szansę objęcia rządów po wyborach 18 września.

Rzecznik rządu cypryjskiego, spytany, czy Nikozja grozi skorzystaniem z prawa weta, licząc na doprowadzenie do korzystnych dla siebie rezultatów, odparł, że wyciąganie takiego wniosku byłoby pochopne. "Nikt nie mówił o zamiarze zgłoszenia weta" - podkreślił, ale też powtórzył, że "jeśli pewne sprawy nie zostaną załatwione, negocjacje się nie rozpoczną".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)