Cox: referendum ponad bieżącą polityką
Głosując w referendum europejskim, trzeba pamiętać o szerszej perspektywie tej decyzji niż bieżące kwestie polityczne - zaapelował w środę przewodniczący Parlamentu Europejskiego Pat Cox na spotkaniu z przedstawicielami mediów regionalnych w Pałacu Prezydenckim. Podkreślił, że głos na "tak" dla integracji Polski z UE to głos za życiem w trwałym pokoju, w nowej Europie opartej na ideałach i wartościach.
23.04.2003 | aktual.: 23.04.2003 15:20
Cox przyznał, że przy okazji referendów zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że ludzie zagłosują w innej sprawie niż ta, której głosowanie dotyczy. Wyrażą na przykład niezadowolenie z rządu, jak zdarzyło się w Irlandii (skąd Cox pochodzi). "Byłem wdzięczny tym partiom opozycyjnym, które mówiły, że jeżeli chcecie strzelać do rządu, to nie strzelajcie teraz" - dodał.
"Pamiętajcie o szerszej perspektywie. To kwestia ważniejsza, narodowa. Niech naród w tym momencie odpowie na pytanie referendum, a nie wypowiada się w sprawach bieżącej polityki" - zaapelował przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Podobnie jak wcześniej komisarz ds. rozszerzenia UE Guenter Verheugen, Cox powiedział, że udział w referendum jest obowiązkiem, który wynika m.in. z odpowiedzialności wobec przyszłych pokoleń.
Przypomniał, że dwa tygodnie temu Parlament Europejski powiedział głośne "tak" rozszerzeniu UE, natomiast od maja 54 polskich parlamentarzystów będzie uczestniczyć w charakterze obserwatorów w sesjach Parlamentu.
Cox powitał ich w środę i zdradził, że na sesji Parlamentu 14 maja w Strasburgu przemówienie wygłosi prezydent Aleksander Kwaśniewski.