Córka czy syn? Ty wybierasz!
Marzycie o synu czy wolicie córeczkę? Być
może sami o tym zdecydujecie! Naukowcy opracowali metodę
pozwalającą na wybór płci potomstwa - podaje "Fakt".
04.05.2004 | aktual.: 04.05.2004 07:07
Jak to się robi? Najpierw króciutki wykład z biologii. Do wyścigu o prawo zapłodnienia komórki jajowej stają dwa rodzaje plemników. Jeśli zwycięży ten z chromosomem Y - rodzi się "on". Triumf spryciarza z chromosomem X - skutkuje narodzinami "jej". Naukowcy wiedzieli o tym od dawna, jednak nie potrafili już na starcie wyznaczyć zwycięzcy. Teraz już potrafią. Tzw. seksowanie plemników pozwala na rozdzielenie ich na te "męskie" i te "żeńskie" - pisze gazeta.
Jak wygląda seksowanie? Najpierw pobiera się spermę. Z niej wyłapuje się plemniki. "Później barwione są one niebieskim barwnikiem i oświetlane laserem ultrafioletowym. Wtedy zaczynają świecić fluorescencyjnym światłem" - tłumaczy dr Michał Bochenek z Instytutu Zootechniki w Balicach, gdzie urodziła się jałówka, której płeć zaprogramowali badacze. Plemniki "żeńskie" świecą mocniej. Po wysortowaniu odpowiedniego plemnika dokonuje się sztucznego zapłodnienia - informuje dziennik.
W tej chwili regulacja płci może służyć do zwiększenia opłacalności produkcji mięsa czy mleka albo do ratowania gatunków zagrożonych wyginięciem. Ale czy wkrótce ludzie nie zechcą korzystać z tej metody? W USA na etapie badań klinicznych prowadzi się już podobne eksperymenty na ludziach. Zdaniem prof. Michała Witta z Instytutu Genetyki Człowieka Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu wybieranie plemników, by zaspokoić kaprys rodziców jest nieetyczne i nieodpowiedzialne - pisze "Fakt".
Ale skoro istnieją możliwości, to wcześniej czy później ludzie będą chcieli z nich korzystać. Kiedy? To pewnie tylko kwestia pieniędzy - podkreśla gazeta. (PAP)