Coraz więcej Biedronek i Żabek
Ludzie żyją dostatniej, bo Biedronka rośnie w
siłę. Obroty tej firmy wzrosły w pierwszym półroczu o ponad 30%. To efekt wzrostu PKB i zmniejszającego się bezrobocia,
twierdzi Pedro Pereira da Silva, dyrektor generalny. Taki Lech
Kaczyński od Biedronki - pisze komentator "Trybuny" Marek Barański.
04.08.2007 | aktual.: 04.08.2007 08:04
Segment dyskontów, czyli sklepów handlujących tanimi i najtańszymi towarami, kwitnie. Obok Biedronki są u nas Żabki, a także Netto, Lidl i Plus. Lada moment będzie Aldi - prawdziwy król taniochy, obiekt naszych westchnień w latach 70. i tureckich gastarbeiterów - wylicza Barański.
To jest niepodważalny dowód narastającego bogactwa Polaków. Na to powinien powoływać się pan prezydent, a nie na wypadki drogowe. Wypadków wcale nie ubywa, a rodaków, którzy przestają kupować "na zeszyt", bo stać ich już na Biedronkę, przybywa naprawdę - konkluduje z ironią autor komentarza w "Trybunie". (PAP)