ŚwiatCondi kontra Hillary
Condi kontra Hillary
W roku 2009 na czele najpotężniejszego państwa świata, Stanów Zjednoczonych, po raz pierwszy w dziejach stanie kobieta. Jednego tylko jeszcze nie wiemy: czy będzie nią czysta jak łza Condoleezza Rice, czy kontrowersyjna Hillary Rodham Clinton - czytamy w tygodniku "Forum" w artykule Dicka Morrisa i Eileen Mcgann
pt. "Miss Universum", przedrukowanym z "The Observer".
Kolejne kadencje prezydenckie od roku 1992 mogą zatem wyglądać następująco: Bush, Clinton, Bush, Clinton. Ale zwycięstwo Hillary nie jest wcale nieuniknione.
Istnieje jedna, i tylko jedna postać w Ameryce zdolna temu zapobiec: sekretarz stanu Condoleezza Rice, zwana Condi. Spośród wszystkich możliwych kandydatów Partii Republikańskiej tylko ona może zdobyć nominację.