W Istebnej (woj. śląskie) na stacji benzynowej złodzieje włamali się do zbiorników z paliwem. Nie udało im się jednak wypompować całej benzyny. Spłoszył ich stróż. Na miejscu zostawili nie tylko beczki ze skradzionym paliwem, ale też sprzęt, którym się posługiwali oraz samochód. Policja uważa, że nie powinno być większych kłopotów z ich złapaniem.
Włamywacze dobrze przygotowali się do "pracy" - mieli pompę, akumulator, odpowiedniej długości rurę i beczki. Zdążyli wypompować przez otwór pomiarowy 400 litrów paliwa.
Lubili sobie pojeździć...
Radio Bielsko
(ban)