O tym, że w Polsce sprawy idą w złym kierunku przekonanych jest 64% respondentów. W pierwszej połowie września uważało tak 83%, a w drugiej - 73%. W sierpniu i lipcu nastroje społeczne były jeszcze bardziej pesymistyczne, bo o tym, że w Polsce jest nie najlepiej było przekonanych 77-82% respondentów.
Po raz pierwszy od lutego, wśród badanych jest w miarę wysoki wskaźnik optymizmu. O tym, że sprawy w naszym kraju idą w dobrym kierunku jest przekonany co piąty Polak (20%). W ubiegłych miesiącach wskaźnik ten wynosił 9-19% (najmniej w sierpniu i w pierwszej połowie września).
Optymistami są przede wszystkim osoby, które jako przynajmniej dobrą oceniają swoją sytuacje materialną i mają centroprawicowe sympatie polityczne, a także studenci, uczniowie i osoby dobrze wykształcone. Pesymiści to najczęściej gospodynie domowe, osoby o niskich dochodach, rolnicy i robotnicy.
Zdaniem jednej dziesiątej Polaków, o obecnym stanie naszej gospodarki można mówić w kategoriach rozwoju. Zjawiska kryzysowe dostrzega w niej jednak 82% Polaków. Jednocześnie ponad jedna trzecia (35%) jest przekonana, że jest to lekki kryzys, a 47% - że głęboki.
Jedna piąta (22 proc.) respondentów zapytanych o możliwą poprawę warunków życia w perspektywie najbliższych 3 lat, odpowiada, że ona nastąpi, ale będzie nieznaczna. (reb)
