PolskaCimoszewicz mówi "nie" amnestii

Cimoszewicz mówi "nie" amnestii

Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz jest zdecydowanie przeciwny temu, by Sejm zajął się złożonym przez Samoobronę projektem ustawy o amnestii.

11.05.2005 | aktual.: 11.05.2005 13:16

Chciałbym powiedzieć otwarcie, jako były minister sprawiedliwości, osobom skazanym prawomocnymi wyrokami: popełniliście przestępstwo, złamaliście prawo, jest rzeczą naturalną i logiczną, że musicie za to ponieść karę i nie liczcie na to, że z powodów politycznych zostanie wam to darowane - podkreślił marszałek w rozmowie z dziennikarzami.

W jego opinii, Samoobrona składając ten projekt, dla celów politycznych odstąpiła od reguł, które powinny obowiązywać w wymiarze sprawiedliwości. Jak wyjaśnił, chodzi o nieuchronność kary, nieuchronność wykonania kary - sprawiedliwej, ale właśnie takiej, której z powodów politycznych uchylić nie można. O pozostawienie wyłącznie sędziom i sądom decyzji w tych sprawach, odsunięcie polityków od wpływu na funkcjonowanie całego systemu wymiaru sprawiedliwości.

Przyznał, że sytuacja, w której w więzieniach siedzą tzw. alimenciarze czy sprawcy przestępstw popełnionych bez winy umyślnej, a sprawcy poważniejszych przestępstw, skazani prawomocnymi wyrokami, czekają na swoją kolejkę do odsiadki - jest paradoksalna. Ale na pewno nie jest dla niej rozwiązaniem amnestia - podkreślił.

Szef Samoobrony Andrzej Lepper powiedział w środę w radiowych "Sygnałach Dnia", że proponowana przez jego formację amnestia objęłaby wyłącznie sprawców takich występków, jak np. niespłacenie kredytu po zmianie warunków ekonomicznych czy niezapłacenie grzywny.

Ustawa, jak uzasadnili posłowie Samoobrony, ma być "wielkim hołdem złożonym Ojcu Świętemu". Darowane miałyby być kary orzeczone za występki (czyli przestępstwa, za które grozi do trzech lat więzienia) popełnione przed dniem śmierci papieża, a sprawy nie zakończone jeszcze wyrokami miałyby być umorzone.

Wydaje się, że żadne pomysły polityczne nie powinny być wiązane ze wspomnieniem o Janie Pawle II, bo to jest co najmniej niestosowne - skomentował uzasadnienie projektu Cimoszewicz.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)