Ciężkie walki w Libanie
Do ciężkich walk między izraelskim
wojskiem a bojówkami Hezbollahu doszło w
południowym Libanie - poinformowała armia Izraela dodając, że
kilku żołnierzy zostało rannych.
Wojsko przejęło kontrolę nad rejonem miasteczka Bint Dżubail, nie wkroczyło jednak do samej miejscowości. W okolicy widać było unoszące się słupy dymu, gdyż operację piechoty poprzedził silny ostrzał artyleryjski.
Bint Dżubail leży nieco na północ od położonego na szczycie wzgórza miasteczka Marun al-Ras, stanowiącego jedną z baz hezbollahów. Izraelska piechota przejęła miejscowość w weekend po ciężkich walkach.
Izraelskie samoloty w ciągu nocy dokonały około 40 nalotów na cele w Libanie. Według radia, w okolicy Suru (Tyru) lotnictwo zniszczyło w poniedziałek nad ranem dziewięć hezbollahowskich wyrzutni rakiet. Stamtąd właśnie ostrzeliwano izraelską Hajfę.
Podczas działań na pograniczu żołnierze izraelscy wzięli też do niewoli dwóch bojowników Hezbollahu.
Izrael rozpoczął operację wojskową w Libanie po tym jak 12 lipca bojówki Hezbollahu zabiły trzech i uprowadziły dwóch żołnierzy izraelskich.