- Ludzi jest mało, atmosfera leniwa - oceniają ciechanowskie komisje wyborcze. Głosujący skarżyli się, że ogłoszenia komisji wyborczych zalepiane były plakatami kandydatów, dlatego wyborcy nie wiedzieli, gdzie mają głosować.
Ciechanowianie wyraźnie odczuli propagandę przedwyborczą. W skrzynkach pocztowych walały się ulotki, zdjęcia i programy kandydatów (w szczególności Mariana Krzaklewskiego). Biorąc pod uwagę przedwyborczą aktywność mediów, frekwencja była stosunkowo niska. Tygodnik Ciechanowski
(mż/ban)