Ciągnik zepchnął gimbus w dzieci
We wsi Sikory Wojciechowięta niedaleko Wysokiego Mazowieckiego (podlaskie) autobus szkolny jadący po uczniów został uderzony w bok przez ciągnik i zsunął się na pobocze w grupę dzieci. Te jednak zdołały rozbiec się i nie odniosły obrażeń - poinformowała policja.
11.03.2005 09:50
Jak podał komendant policji w Wysokiem Mazowieckiem Jarosław Stankiewicz, do wypadku doszło rano na wiejskiej drodze pokrytej ubitym śniegiem. Było bardzo ślisko i wszystko wskazuje na to, że nieostrożność kierowcy ciągnika, który jechał po mleko z zlewni, była przyczyną wypadku. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
W czasie wypadku w autobusie nie było jeszcze dzieci, grupa uczniów czekała właśnie na przyjazd gimbusa. Po zdarzeniu na miejsce wezwano karetkę, ale - jak podał Stankiewic z- dzieci nie mają obrażeń, ewentualnie drobne stłuczenia, których doznały, gdy przewracały się, uciekając przed sunącym po śniegu gimbusem.