Zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości jeżeli istnieje uzasadniona obawa użycia przemocy lub groźby wobec świadka lub osoby najbliższej, składający zeznania może zastrzec swoje dane do wyłącznej wiadomości prokuratora, a w przypadku procesu - także i sądu.
Dziennik zwraca uwagę, że decyzja odnośnie podania pełnych danych należy wyłącznie do świadka i nikt nie ma prawa zmusić go do ich ujawnienia. Policjanci przyznają, że lęk przed zemstą bandytów czasem powstrzymywał przed zeznawaniem nawet świadków kradzieży samochodu.(IAR)