PolskaChory system

Chory system

Totalny bałagan i całkowity bezwład w
Narodowym Funduszu Zdrowia sprawił, że od pierwszego stycznia nie
ma podstaw prawnych do wydawania pacjentom sprzętu medycznego,
niezbędnego im do życia. Powinniśmy zatem odprawiać wszystkich z
kwitkiem - mówili właściciele punktów zaopatrzenia medycznego z
Małopolski, którzy w sobotę przybyli do Krakowa, by radzić, co
dalej - pisze "Dziennik Polski".

12.01.2004 | aktual.: 12.01.2004 06:26

Ale lekarze realizują recepty, bo przecież nie mogą pozostawić chorych na łasce funduszu; czynią to jednak - jak twierdzą - nielegalnie, narażając się, że pod koniec stycznia fundusz oświadczy, iż nie podpisze z nimi umów i nie zwróci pieniędzy za wydany w styczniu sprzęt; dla wielu z nich oznaczałoby to bankructwo - podkreśla "DP".

A na załatwienie wszystkiego w terminie było sporo czasu, bo problem znany jest od wielu tygodni. W Małopolsce od początku istnienia kas chorych działa tzw. system otwarty: chory otrzymuje od lekarza receptę np. na wózek inwalidzki, protezy, pieluchomajtki czy sprzęt stomijny (cewniki, urządzenia dla chorych po operacji odbytu itp.) i udaje się z nią do wybranego punktu ze sprzętem medycznym (działającego na podstawie zezwolenia od Inspekcji Farmaceutycznej) gdzie receptę realizuje bez zbędnego oczekiwania; za wydany towar płaci NFZ (przedtem kasa chorych), pieniądz "idzie" zatem za pacjentem - pisze "Dziennik Polski". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)