Chiny: katastrofalne powodzie
Wielkie powodzie nawiedziły prowincję Anhui na wschodzie Chin. Władze podjęły decyzję o wysadzeniu wałów na rzece Huai, jednym z dopływów Jangcy, na którym woda osiągnęła rekordowy poziom. Z terenów, które mają być zalane, ewakuowano 17 tys. mieszkańców. 760 tys. zmobilizowano do walki z powodzią.
06.07.2003 | aktual.: 06.07.2003 11:07
Władze zapewniają, że mimo rozmiarów kataklizmu, udało się uniknąć ofiar śmiertelnych. W regionie ogłoszono w piątek stan wyjątkowy. Ogółem domy musiało opuścić 46 tys. osób.
Poziom wód w rzekach i zbiornikach przekroczył stany alarmowe, ale wciąż rośnie. Zdaniem chińskich meteorologów, dopiero po 10 lipca ustaną ulewne deszcze, które są jednym z powodów kataklizmu.
W sobotę na dziesięć godzin został przerwany ruch na zalanej wodą linii kolejowej z Pekinu do Szanghaju.
Rokrocznie, od czerwca do września, Chiny są nawiedzane przez ogromne powodzie. W ubiegłym roku zginęło w nich półtora tysiąca osób, a straty sięgnęły - w przeliczeniu - 8,2 mld dol. Sama wielka rzeka Jangcy pochłonęła w minionym stuleciu około 300 tysięcy ofiar śmiertelnych.