Cheerleaderki osadzone w obozie pracy
21 północnokoreańskich dziewcząt, wysłanych z kraju do Korei Południowej, gdzie miały stanowić "grupę wsparcia" dla północnokoreańskiej drużyny, po powrocie zostało osadzonych w
obozie pracy.
17.02.2006 | aktual.: 17.02.2006 08:44
Jak podano w Seulu, dziewczęta zbyt wiele mówiły o tym, co widziały na Południu.
Południowokoreański dziennik "Dzoson Ilbo" pisze, powołując się na informacje uciekiniera z Korei Północnej, że grupa dziewcząt w listopadzie zeszłego roku została przywieziona do obozu, z którego informator gazety uciekł.
Koreanki wchodziły w skład kilkusetosobowej grupy kibiców, wysłanych z Phenianu, by zagrzewali do walki północnokoreańskich sportowców. Przed wyjazdem, pisze "Dzoson Ilbo" - kibice mieli zobowiązać się, że potraktują pobyt na Południu jako pobyt na "wrogim terytorium" i nie wspomną o tym, co tam widzieli.
Po raz pierwszy grupa kibiców - wraz z drużyną cheerleaderek - została wysłana do Seulu w 2002 roku przy okazji Igrzysk Azjatyckich, a następnie na inne międzykoreańskie sportowe imprezy w 2003 i 2005 roku.