Chcieli ustrzelić Rumsfelda?
Dwie rakiety typu ziemia - powietrze
zostały wystrzelone w sobotę w kierunku amerykańskiego samolotu
transportowego C-141 w chwili gdy startował on z lotniska w
Bagdadzie - poinformował wysoki rangą przedstawiciel
amerykańskiego ministerstwa obrony.
Rakiety typu SAM chybiły celu i nie wyrządziły żadnych szkód, eksplodując w powietrzu.
Wystrzelono je na kilka godzin przed odlotem z Bagdadu amerykańskiego ministra obrony Donalda Rumsfelda - poinformował późnym wieczorem jego asystent Lawrence DiRita.
Rumsfeld przybył do Iraku z nieoczekiwaną wizytą i spędził w tym kraju trzy dni, wizytując m.in. obozy wojskowe, w tym obóz zamieszkiwany przez Polaków.