PolskaChcieli uciec do Niemiec, trafili do sadysty

Chcieli uciec do Niemiec, trafili do sadysty

Siedmioro nielegalnych imigrantów z Afganistanu, w tym troje dzieci, przetrzymywał mieszkaniec Podhala w domu w miejscowości Czarna Góra. Afgańczycy byli bici i głodzeni w celu wymuszenia dodatkowych pieniędzy. Zostali uwolnieni przez policję i pograniczników - podał rzecznik Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.

Mężczyźnie, który przetrzymywał imigrantów, prokuratura postawiła zarzut przemytu ludzi oraz wymuszenia rozbójniczego - został on aresztowany na trzy miesiące. Za ten ostatni czyn grozi mu kara do 10 lat więzienia. Wraz z nim tymczasowo aresztowano dwóch obywateli Ukrainy, którzy również odpowiedzą za dopuszczenie się wymuszenia rozbójniczego na Afgańczykach.

Początkowo dwoje młodych Afgańczyków uciekło nocą z piętra domu w Czarnej Górze, zjeżdżając z okna po splecionych kocach i ręcznikach. Nie mieli przy sobie dokumentów i posługiwali się obcym językiem, więc po zatrzymaniu przez patrol policji zostali przekazani Straży Granicznej. Dzięki temu policja i pogranicznicy dowiedzieli się o losie pozostałej piątki Afgańczyków, w tym trójki dzieci w wieku od 5 do 10 lat.

Afgańczycy powiedzieli, że byli bici i głodzeni przez przetrzymujące ich osoby. Do poturbowanej Afganki pogranicznicy wezwali pogotowie ratunkowe. Lekarz stwierdził u 27-letniej kobiety złamanie ręki, uraz nogi oraz wstrząśnienie mózgu. Tej samej nocy została ona umieszczona w szpitalu w Zakopanem.

Właściciel posesji, gdzie byli przetrzymywani imigranci, był znany policji i Straży Granicznej jako sprawca wcześniejszych przestępstw granicznych, głównie przemytu.

Nielegalni imigranci wyjaśnili pogranicznikom, że pochodzą z Afganistanu, a na Podhale zostali przewiezieni z Warszawy, gdzie obiecano im przerzucenie do Niemiec.(kjk)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)