Chciał sprzedać dziecko przechodniom
Dwie turystki wybrały się na spacer po Zakopanem. Przechodząc pod jednym z domów na ul. Weteranów Wojny zobaczyły na balkonie mężczyznę, który trzymał wystawione za barierkę małe, może dwuletnie dziecko. Zakopiańczyk krzyknął do nich, czy nie chcą przypadkiem dzieciaka?
Kobiety zgłosiły sprawę przejeżdżającemu na Krupówkach patrolowi policyjnemu i wskazały mieszkanie. Funkcjonariusze, którzy poszli zbadać sytuację, usłyszeli od mężczyzny (był trzeźwy), że nic takiego nie miało miejsca i że nie wystawiał swego dziecka za balkon. Sprawa została skierowana do wyjaśnienia do wydziału ds. nieletnich.
(HAK)