Chata dla radnej
Radna zachodniopomorskiego sejmiku Olga Sołtowska domaga się od zarządu województwa mieszkania. Zarząd, który sprawuje władzę m.in. dzięki poparciu Sołtowskiej, jest gotów spełnić jej życzenie - donosi "Głos Szczeciński".
05.12.2003 | aktual.: 05.12.2003 06:44
Olga Sołtowska jeszcze pół roku temu reprezentowała w sejmiku wojewódzkim Ligę Polskich Rodzin. Po politycznym przewrocie w wojewódzkim parlamencie radna, wraz z kilkoma kolegami z LPR i Samoobrony, którzy także opuścili swoje ugrupowania, stała się członkiem klubu "radnych niezależnych". Pod koniec czerwca "niezależni" poparli zdominowany przez SLD zarząd województwa - przypomina "Głos Szczeciński".
Gazeta dodaje, że miesiąc po przemianie z radnej opozycyjnej na radną sprzyjającą władzy Sołtowska wystąpiła do marszałka województwa o udostępnienie jej mieszkania stanowiącego własność woj. zachodniopomorskiego. W wyniku interwencji marszałka Zygmunta Meyera dla radnej wytypowany został lokal w budynku przy ulicy Zdrojowej w Szczecinie.
Olga Sołtowska twierdzi, że mieszkanie, które zajmuje, zrujnowało jej zdrowie, ponieważ jest zagrzybione. Przyznaje, że kłopoty z zagrzybionymi ścianami mają także jej sąsiedzi. O mieszkanie z zasobów województwa dla nich jednak nie wystąpiła - podkreśla "Głos Szczeciński".
Według dziennika pikanterii sprawie dodaje fakt, że radna znana jest z tego, iż reklamuje się jako społecznik gotów pomóc wszystkim w sprawach związanych z kłopotami mieszkaniowymi. (PAP)