Charley atakuje
(PAP/EPA)
Wiejący z prędkością ponad 160 km/h wiatr, 4-metrowe fale, trąby powietrzne i ulewy – do wybrzeży Florydy dotarł huragan Charley. Domy opuściło ponad milion mieszkańców stanu. Na Kubie ewakuowano blisko 150 tysięcy ludzi.
To największa ewakuacja na Florydzie od 1999 roku, kiedy zaatakował huragan Floyd. Wtedy domy opuściło 1,3 miliona ludzi. W całym stanie zamknięte są szkoły i urzędy. W stan pogotowia postawione zostały służby ratunkowe.
Charley nocą dotarł do wybrzeży Kuby. Zamknięte są plaże, z portów nie wychodzą statki, nie odlatują też samoloty. Telewizja cały czas nadaje ostrzeżenia dla mieszkańców.