Charles Manson w szpitalu
Charles Manson, skazany na karę dożywotniego więzienia, jest poważnie chory i został przewieziony z zakładu karnego Corcoran w Kalifornii do szpitala - poinformowały we wtorek amerykańskie media.
Według portalu TMZ 82-letniego Mansona przewieziono do szpitala w Bakersfield w Kalifornii, oddalonego o godzinę drogi od więzienia Corcoran. Władze penitencjarne odmówiły podania informacji o chorobie więźnia.
W latach 60. ubiegłego wieku Charles Manson był przywódcą sekty, odpowiedzialnej za serię zabójstw w Los Angeles, w tym znajdującej się w ósmym miesiącu ciąży amerykańskiej aktorki Sharon Tate, żony reżysera Romana Polańskiego.
Mansona nie było na miejscu zbrodni, ale m.in. za podżeganie do tego zabójstwa został skazany na śmierć. Gdy Kalifornia w 1972 roku zniosła karę śmierci, którą przywrócono w tym stanie kilka lat później, wyrok zamieniono na dożywocie.