Cenzura w kinie
W jednym z warszawskich kin trzyletnie dziecko nie zostało wpuszczone na film bez ograniczeń. Nasza Czytelniczka wybrała się z 3-letnim dzieckiem do Cinema City Sadyba na film bez ograniczeń "Rybki z ferajny". Jak twierdzi, nie sprzedano jej biletów, gdyż pani w kasie powiedziała, że to nie ten poziom i że filmy bez ograniczeń są dla dzieci w wieku 6-7 lat.
15.12.2004 | aktual.: 15.12.2004 06:40
– Musiało dojść do nieporozumienia – wyjaśnia Anna Rekus, dyrektor działu marketingu Cinema City Poland. – My możemy zasugerować rodzicom, że mniejsze dziecko może się bać niektórych scen w filmie, ale nie mamy prawa dziecka nie wpuścić – dodaje. Co innego, gdy rodzic przychodzi z dziesięciolatkiem na film od 18 lat.
– W takim wypadku dziecko nie zostanie wpuszczone – twierdzi Rekus. – W Polsce nie ma ogólnie przyjętych zasad dotyczących ograniczeń wieku dla widzów, a dobrze by było, gdyby te zasady zostały jasno określone – mówi Małgorzata Kostro z Gutek Film. Jej zdaniem, kasjerka być może obawiała się, że małe dziecko może przeszkadzać starszym dzieciom w czasie seansu.
– To rodzic powinien decydować, na jaki film idzie ze swoim dzieckiem – uważa Kostro. – W razie wątpliwości najlepiej skontaktować się z menedżerem kina – radzi Anna Rekus z Cinema City Poland.