Cena lojalności
Co piąty naukowiec z toruńskiego
uniwersytetu pracuje także poza macierzystą uczelnią. Dziś senat
UMK zajmie się tym problemem - pisze gazeta "Nowości".
16.12.2003 | aktual.: 16.12.2003 06:44
Do niedawna była to publiczna tajemnica. Naukowcy UMK, prócz uniwersyteckiej pensji, pobierali także świadczenia z innych szkół wyższych - za prowadzenie wykładów i innych zajęć, za kierowanie katedrami, wydziałami, a nawet w niektórych przypadkach za "rektorowanie". Niedawno rektor toruńskiego uniwersytetu prof. Jan Kopcewicz postanowił sprawdzić, jaka jest skala tego zjawiska. O akcji tej obszernie pisały "Nowości" w połowie października w artykule "Dorobek uczonego".
Dziś należy spodziewać się jej finału podczas posiedzenia senatu UMK. W projekcie uchwały czytamy m.in.: "Senat Uniwersytetu Mikołaja Kopernika oczekuje od wszystkich pracowników lojalności wobec swej Uczelni, która jest ich podstawowym miejscem pracy. Przejawem lojalności pracownika jest uzyskanie zgody Rektora na podjęcie i kontynuowanie dodatkowego zatrudnienia, niezależnie od ustawowego obowiązku poinformowania o podjęciu pracy w innej instytucji".
To nowość - zauważa gazeta. Druga, o której także wspomina się w projekcie ustawy, to niewysuwanie własnej kandydatury lub innych osób do wybieralnych stanowisk i funkcji, w przypadku kogoś, kto sprawuje kierownicze funkcje także na innych uczelniach. Rektor Kopcewicz zapewnił "Nowości", że zamierza skutecznie egzekwować zapisy uchwały. (PAP)