Cela dla posła


Poseł SLD, Andrzej Jagiełło, jeśli trafi do aresztu będzie siedział w takich samych warunkach i będzie miał takie obowiązki jak zwykłe opryszki. Czeka go twarda szkoła przetrwania – czytamy w „Super Expressie”.

Jeśli Jagiełło trafi do aresztu to będzie miał pobudkę o 6.00. Potem 15 minut na poranną toaletę, a o 7.30 stanie do apelu. Od 8.00 będzie miał trochę czasu dla siebie, przysługuje mu godzinny spacer. Między 12.30 a 13.00 wydadzą mu obiad. O 17.00 kolacja, godzinę później apel i o 22 cisza nocna, światła w celach zgaszone.

Poseł będzie mógł korzystać z więziennej biblioteki, ale o komputerze może zapomnieć. Raz w miesiącu, jak inni aresztowani, Jagiełło będzie mógł otrzymać paczkę żywnościową, a dwa razy w miesiącu zajrzeć do kantyny i zrobić jakieś zakupy.

„Dla mnie każdy aresztowany jest takim samym człowiekiem, niezależnie, czy jest wysokim urzędnikiem państwowym, czy opryszkiem. Żadnych względów, żadnych przywilejów” – powiedział „Super Expressowi” dyrektor Aresztu Śledczego w Kielcach płk Edward Król.

Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)