Cejrowski: ekskomunika dla prezydenta
Wojciech Cejrowski znów szokuje. Znany dziennikarz i podróżnik stwierdził, że prezydent Lech Kaczyński "sam nałożył na siebie ekskomunikę". Prezydenta - zdaniem Cejrowskiego - z Kościoła wyklucza fakt, że w pewnych sytuacjach dopuszcza aborcję. Podróżnik porównał też głowę państwa do "siejącego zgorszenie społeczne" Kazimierza Marcinkiewicza.
28.08.2009 | aktual.: 28.08.2009 15:40
Kontrowersyjna wypowiedź padła w programie "Minęła Dwudziesta” w TVP Info. - Jeżeli prezydent Kaczyński mówi, że w pewnych sytuacjach trzynastolatka ma prawo do aborcji, to sam odrzuca prawa kościoła i nakłada na siebie ekskomunikę. W następną niedzielę nie ma prawa do komunii – mówił na antenie Wojciech Cejrowski.
W ten sposób Cejrowski odniósł się do ogłoszonego w czwartek na Jasnej Górze dokumentu biskupów polskich „Służyć prawdzie o małżeństwie i rodzinie”. Znalazły się w nim zapisy dotyczące życia politycznego w Polsce. Biskupi napisali, że politycy nie mogą rozdzielać swojego życia prywatnego od publicznego i jeśli są katolikami powinni stosować zasady Kościoła także w życiu politycznym. W myśl dokumentu, politycy-katolicy nie mogą wychodzić z inicjatywą takiego prawa, które „zdradzałoby objawioną prawdę o świętości życia ludzkiego oraz lekceważyło chrześcijańską wizję osoby”. Chodzi szczególnie o prawodawstwo dopuszczające zapłodnienie in vitro, aborcję czy eutanazję.
- Każdy kto jest katolikiem musi tego przestrzegać. Jeśli nie, to sam rezygnuje z przynależności do Kościoła. Tak zrobił prezydent i tak robi kolega Marcinkiewicz, który sieje zgorszenie społeczne – mówił w TVP Info Cejrowski.
Cejrowski jest znanym przeciwnikiem aborcji. Kiedy w wyborach do Parlamentu Europejskiego wsparł innego "obrońcę życia" Marka Jurka, tak w wywiadzie dla Wirtualnej Polski uzasadniał swoją decyzję: - Tu nie chodzi o politykę, ani o prawicę, tylko o ratowanie życia bezbronnych istot ludzkich, które ktoś chce rozszarpać w łonie matki i wylać do kibla. Jak wyskrobiesz życie, autostrady tracą sens, niskie podatki tracą sens, wszystko traci sens.