PolskaCat-Mackiewicz w Szwajcarii

Cat-Mackiewicz w Szwajcarii

W szwajcarskim Rapperswilu rozpoczyna się sesja poświęcona życiu i twórczości jednego z najwybitniejszych prozaików drugiej połowy XX wieku, Józefa Mackiewicza - informuje "Rzeczpospolita".

Otwarcie forum jest hołdem złożonym człowiekowi, który był świadkiem zbrodni katyńskiej. Mimo iż zgodnie z prawdą ukazał on koszmarną rzeczywistość stworzoną przez NKWD i opracował białą księgę o zbrodni katyńskiej, to został wyklęty przez członków AK. Głównym tematem konferencji jest problem popularyzacji twórczości autora między innymi takich utworów, jak: "Kontra", "Sprawa pułkownika Miasojedowa" czy "Droga donikąd".

Tymczasem 17 lipca, warszawski Sąd Rejonowy uznał prawa autorskie po Józefie Mackiewiczu Ninie Karsov-Szechter, właścicielce londyńskiego wydawnictwa Kontra, a nie córce pisarza, Halinie Mackiewicz. Kobieta będzie się odwoływać od wyroku sądu, który - jej zdaniem - utrzymuje prohibicję na wydawanie książek prozaika. Nina Karsov-Szechter nie godzi się bowiem publikowanie i tłumaczenie choćby krótkich fragmentów dzieł Mackiewicza. Jej zdaniem autor nie życzyłby sobie, aby jego książki zostały wydane w Polsce.

Mimo iż towarzyszka życia pisarza, Barbara Toporska, w liście otwartym opublikowanym w paryskiej "Kulturze" ponad dwadzieścia lat temu upoważniła wszystkie wydawnictwa drugiego obiegu w Polsce do przedrukowywania powieści w pełnej wersji, to nie są one wydawane także w wolnej Polsce.

Zakazowi wprowadzonemu przez Ninę Karsov-Szechter sprzeciwia się polski minister kultury oraz środowisko mackiewiczologów.

W maju 1943 roku, na zaproszenie niemieckie, ale za zgodą polskich władz podziemnych, Józef Mackiewicz pojechał do Katynia. Był tam świadkiem ekshumacji pomordowanych polskich oficerów. O swoich przeżyciach opowiedział w wywiadzie udzielonym "Gońcowi Codziennemu". Wcześniej, w roku 1941, w gazecie ukazały się fragmenty jego głośnej powieści pt. "Droga donikąd". Książka opowiada o życiu na Wileńszczyźnie pod okupacją sowiecką. (IAR)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)