Takie jest Cannes. Takie było zawsze. Polityczne? Nie, solidarne z wszelkimi ruchami wolnościowymi. Z demokracją. Z artystami, którzy wykazywali obywatelską odwagę. To z tego powodu 23 lata temu dostał Złotą Palmę Wajda za "Człowieka z Żelaza". Dziś marzenia canneńskiej widowni są podobne, tylko sytuacja świata trudniejsza, nieprzejrzysta - ocenia komentator "GW". (PAP)
Źródło artykułu: 