Cała góra darów
Prawie 18 tys. obiadów zafundowali
najuboższym gorzowianom gimnazjaliści z osiedla Górczyn. Od pięciu
lat zbierają żywność w markecie koło szkoły. W tym roku uzbierali
prawie tonę! - pisze "Gazeta Lubuska".
12.03.2005 | aktual.: 12.03.2005 08:07
Gimnazjaliści od 2000 r. przez kilka marcowych dni zbierają paczkowane jedzenie w supermarkecie Manhattan.
Stoimy za kasami i zachęcamy klientów do podzielenia się tym, co przed chwilą kupili. Prosimy o podstawowe produkty: mąkę, ryż, makaron, konserwy, cukier czy olej. I tak rośnie góra darów. Pomaganie innym jest super! - przekonują Ola Wawer, Monika Młodzińska i Agnieszka Myśliwska z klasy II b, które dyżurowały w sklepie w czwartek (wszyscy uczniowie prowadzą zbiórkę po lekcjach).
Akcja kończy się w ten weekend. Udało się zebrać ponad 1 tys. opakowań żywności, czyli prawie tonę jedzenia!
Na pomysł zbiórki wpadł przed laty wuefista z ZSO nr 15 Andrzej Stankowski. Wciągnął w to zaprzyjaźnionych nauczycieli oraz gimnazjalistów z II b. I tak się kręci. Mamy z tego olbrzymią radochę, a dla dzieciaków jest to przy okazji nietypowa lekcja wychowania obywatelskiego. Jestem z nich dumny - mówi A. Stankowski.
Za każdym razem dary są przekazywane jadłodajni i świetlicy środowiskowej, prowadzonej na osiedlu Górczyn przez Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu im. brata Krystyna. Do tej pory z dostarczonych przez gimnazjalistów darów przygotowano 18 tys. posiłków dla najuboższych. Często był to dla nich jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia. (PAP)