PolskaByła dziennikarka PAP przed komisją śledczą

Była dziennikarka PAP przed komisją śledczą

Po ok. półtorej godzinie zakończyło się przesłuchanie byłej dziennikarki Polskiej Agencji Prasowej Anny Wojciechowskiej przed sejmową komisją śledczą, badającą sprawę Rywina.

Anna Wojciechowska powiedziała, że wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska wyjaśniła jej, iż to rząd zdecydował o wykreśleniu słów "lub czasopisma" z ustawy medialnej.

"Ostatecznie uznaliśmy, że było to zbyt restrykcyjne" - miała powiedzieć Wojciechowskiej minister Jakubowska w rozmowie telefonicznej. Brak słów "lub czasopisma" oznaczał, że zakaz posiadania ogólnopolskiej telewizji nie dotyczył właścicieli czasopism, a został ograniczony tylko do właścicieli dzienników.

Dziennikarka tłumaczyła, że depesze z 27 i 28 marca redagowała na podstawie projektu ustawy, który otrzymała z resortu kultury oraz rozmowy telefonicznej z wiceminister Jakubowską. Wojciechowska zeznała, że w przesłanym jej e-mailem projekcie natychmiast zauważyła brak słowa "lub czasopisma".

"Naturalnym odruchem był telefon do wiceminister" - wyjaśniała Wojciechowska członkom komisji. Wyjaśnienia minister Jakubowskiej o zmianach dokonanych przez rząd wydały się dziennikarce zupełnie wystarczające i dalej nie ciągnęła tego wątku. "Skoro pani minister tak mówiła, to myślałam, że po prostu tak jest" - tłumaczyła komisji.

Wojciechowska dodała, że rozmowa z minister Jakubowską szczególnie utkwiła jej w pamięci ze względu na komunikat, który otrzymała następnego dnia z resortu kultury, w którym wyjaśniano, iż wypadnięcie tych słów było błędem technicznym. "Ten komunikat był dla mnie całkowicie niezrozumiały i był dla mnie całkowitym zaskoczeniem" - mówiła Wojciechowska.

"Nie było to sprostowanie mojej depeszy więc byłam w trochę dziwnej sytuacji" - mówiła dalej dziennikarka. Z jej zeznań wynika, że dlatego próbowała się skontaktować z panią minister, co tego dnia się jej nie udało.

"Dzień wcześniej napisałam depeszę, będąc przekonana, że napisałam już o właściwej wersji projektu. Gdybym nie rozmawiała dzień wcześniej z panią wiceminister, to nieuprawnione byłoby sformułowanie 'jak poinformowała PAP wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska, wersja ta została już podpisana'" - powiedziała Anna Wojciechowska członkom komisji.

Wniosek w sprawie przesłuchania Anny Wojciechowskiej złożył Jan Rokita. Powoływał się na depesze dziennikarki Polskiej Agencji Prasowej od 15 marca do 10 kwietnia ubiegłego roku, które dotyczyły prac nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji.

Poseł dowodził, ze wyraźnie jest w nich napisane, iż zdaniem minister Jakubowskiej to rząd odpowiada za wykreślenie słów "lub czasopisma". Tymczasem przed komisją śledczą była wiceminister kultury zeznała, że słowa zniknęły w wyniku błędu technicznego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)