Bydgoski pomysł na marinę
Według "Expressu Bydgoskiego" spełnią się
marzenia bydgoskich żeglarzy. W mieście powstanie kilka jachtowych
portów. Prace przy pierwszej marinie ruszą już wiosną. W sumie
będzie ich prawdopodobnie siedem.
20.03.2006 | aktual.: 20.03.2006 10:07
Powstające mariny będą miały różny standard - informuje gazeta. Część ograniczy się do miejsc postojowych. Będą jednak i takie, które reprezentować będą najwyższy poziom. Ich realizacja to kolejny krok programu "Przywracanie Brdy miastu".
W ramach projektu przeprowadzamy m.in. rewitalizację Wyspy Młyńskiej - mówi wiceprezydent Bydgoszczy Lidia Wilniewczyc. Realizowane są też plany iluminacji bydgoskich mostów- dodaje.
Małe kroki Mariny są również elementem projektu "Bydgoski węzeł wodny europejską szansą miasta", którego celem jest nadanie Kanałowi Bydgoskiemu rangi europejskiej, zarówno w wymiarze turystycznym, jak i przemysłowym. Pierwsza z marin powstanie w okolicy stadionu "Gwiazda". Realizatorzy pomysłu czekają jedynie na odpowiednią pogodę.
Początek prac zaplanowaliśmy na 1 marca, ale okazało się to niemożliwe przez przedłużającą się zimę. Na niektórych odcinkach woda wciąż jeszcze skuta jest lodem. Oficjalne otwarcie mariny planujemy na początek czerwca, gdy będzie się odbywał "II Bydgoski Jarmark Wodny". Wszystko jednak jest uzależnione od pogody - mówi gazecie prezes Fundacji "Kanał Bydgoski" Andrzej Tomczyk.
Twórcy i pomysłodawcy projektu wyznają zasadę "małych kroków". Na razie marina będzie posiadała kilka stanowisk, jednak na tym jej funkcja się nie kończy. W takim miejscu niezbędne są zabezpieczenia od stronu wody i lądu, a także dojście do wody pitnej i prądu - wylicza Tomczyk.
Dodatkowo będzie to punkt informacyjny na temat życia turystycznego Bydgoszczy. Wydarzenia kulturalne, wypożyczalnia rowerów, postój taksówek - to wszystko będą mieli przyjezdni na wyciągnięcie ręki - dodaje rozmówca "Expressu Bydgoskiego".