"Bush ukazał obłąkaną twarz"
Amerykański prezydent George W. Bush ukazał
obłąkaną twarz, a Kubańczycy nie zamieniliby swojego "raju" na
kapitalistyczne amerykańskie "piekło" - powiedział w
wystąpieniu telewizyjnym na żywo kubański przywódca Fidel Castro.
02.02.2005 | aktual.: 02.02.2005 06:54
Castro podkreślił, że z uwagą oglądał przemówienie inaugurujące drugą kadencję amerykańskiego prezydenta 20 stycznia i ujrzał wtedy "twarz obłąkanego człowieka".
Ten kraj (Kuba) jest rajem w duchowym znaczeniu tego słowa. I mówię mu (Bushowi), że wolimy umrzeć w raju niż ocaleć w piekle - oświadczył kubański lider, oskarżając USA o korupcję i stosowanie tortur.
78-letni Castro, który w październiku spadł z trybuny i doznał rozległych uszkodzeń lewego kolana oraz prawego ramienia, stał przez większość ponadgodzinnego przemówienia - pisze agencja AP. Do grudnia ubiegłego roku Castro poruszał się głównie na wózku inwalidzkim.