ŚwiatBush: trzeba wrócić do normalnego życia

Bush: trzeba wrócić do normalnego życia

George Bush (AFP)

Misja militarna USA przebiega zgodnie z planem - oświadczył na specjalnej konferencji w czwartek wieczorem prezydent George W. Bush.

12.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Amerykański przywódca potwierdził, że akcja wojskowa koncentruje się obecnie na Afganistanie i likwidacji głównej kwatery międzynarodowej siatki terrorystycznej al-Qaeda, kierowanej przez Saudyjczyka Osamę bin Ladena.

Prezydent potwierdził, że zniszczono obozy szkoleniowe talibów, systemy komunikacji oraz większość systemów obrony przeciwlotniczej.

Ostrzegł jednocześnie, że obecna wojna przeciwko terroryzmowi odbiega od operacji militarnych, prowadzonych w przeszłości przez Stany Zjednoczone.

Nie można zwalczyć partyzantki konwencjonalnymi siłami - powiedział prezydent Bush. Dlatego potrzebna jest walka na wszystkich frontach - mówił, dodając, że - konieczne jest zamrożenie kont terrorystów w innych krajach niż te, które dotąd to zrobiły.

Prezydent przyznał jednak, ze sukces walki z terroryzmem nie zależy wyłącznie od schwytania bin Ladena, ale od zwalczania terroryzmu w każdym zakątku świata.

Amerykański prezydent zapowiedział, że jeżeli USA znajdą przedstawicieli al-Qaedy w innym kraju, wezwą jego władze do wydania ich.

Bush powiedział, że koalicja antyterrorystyczna jest otwarta na wszystkie kraje. Mówił o Syrii, której władze zapytały się, co mogą zrobić dla walki z terroryzmem. Prezydent podkreślił, że dla niego ważne są rezultaty, a nie deklaracje.

Prezydent powtórzył swoje poparcie dla powstania niezależnego państwa palestyńskiego, ale tylko takiego, które uznawałoby prawo istnienia Izraela.

Prezydent zaapelował do milionów amerykańskich dzieci, by przysyłały datki na specjalny, stworzony przez Biały Dom fundusz pomocy dla osieroconych i głodnych dzieci w Afganistanie.

Amerykanie są zjednoczeni w walce z terroryzmem, są też zjednoczeni, by pomóc niewinnym mieszkańcom Afganistanu -powiedział George Bush, kończąc konferencję w Biały Domu.

Zwrócił się też do Amerykanów o to, by starali się żyć normalnie. George Bush powiedział, że amerykańskie władze robią wszystko, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelom. Podkreślił, że sami Amerykanie powinni zwracać uwagę na podejrzane zachowania. (mon,jd)

życieterroryzmzagrożenie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)