Burmistrz, zajazd i kuzyn
SLD-owski burmistrz Iławy ma dziś odpowiadać przed sądem za fałszowanie dokumentów i nadużycie władzy. Tymczasem "Gazeta Wyborcza" dowiedziała się, że przed rozpoczęciem procesu burmistrz Jarosław M. poszedł na rękę lokalnemu przedsiębiorcy, który jest bratem ciotecznym sędzi prowadzącej rozprawę.
25.07.2003 | aktual.: 25.07.2003 06:40
Krzysztof Olszewski pisze w "Gazecie Wyborczej" z Olsztyna, że iławska prokuratura oskarża Jarosława M., iż w latach 1998-99, kiedy był burmistrzem Lubawy, dopuścił się fałszowania dokumentów i nadużycia władzy.
Burmistrz Jarosław M. zmienił wówczas przeznaczenie dotacji w wysokości 100 tys. zł, którą otrzymał od wojewody olsztyńskiego. Pieniądze miały być wykorzystane na budowę chodników, ulicy i parkingów oraz przebudowę sieci energetycznej na osiedlu Rzepnikowskiego w Lubawie. W rzeczywistości prac jednak nie wykonano.
Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Iławie w maju tego roku. A kilkanaście dni później burmistrz poszedł na rękę biznesmenowi Lechowi W. To cioteczny brat sędzi Ewy Toczydłowskiej, do której trafiła sprawa burmistrza - informuje Olszewski.
Lech W. miał kłopoty z zapłaceniem za zajazd, który kupił od miasta. W styczniu iławscy radni zobowiązali burmistrza do odzyskania obiektu. Jednak burmistrz nie tylko tego nie zrobił, ale przedłużył przedsiębiorcy czas spłaty (do 2009 r.) i umorzył ponad 100 tys. zł odsetek. Zajazd wart jest 500 tys. zł.
Kontrowersyjną decyzją burmistrza zainteresowała się miejska komisja rewizyjna. Według jej przewodniczącego Jerzego Sochackiego miasto straciło na tej transakcji kilkaset tysięcy złotych. Komisja złożyła już wniosek o skierowanie sprawy do rzecznika dyscypliny finansów publicznych, Regionalnej Izby Obrachunkowej i Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Kiedy w środę sprawę zajazdu ujawnił olsztyński dodatek "Gazety Wyborczej", postępowanie wyjaśniające w tej sprawie wszczęła prokuratura. Chodzi o ewentualne przekroczenia przez burmistrza uprawnień służbowych i działanie na szkodę interesu publicznego - wyjaśnił wczoraj Tomasz Rek, prokurator rejonowy w Iławie. (jask)
Więcej: rel="nofollow">Burmistrz, zajazd i kuzynBurmistrz, zajazd i kuzyn