Młodzi ludzie wszczęli awanturę, a potem zaczęli demolować wnętrze. Kiedy uniemożliwili wyjazd pociągu ze stacji, wezwano na pomoc policję. Prowodyrzy burdy trafili na komisariat.
W dalszą podróż pociąg wyruszył pod eskortą podkarpackiej policji. Konwojowany był do granic woj. małopolskiego.