Bumar przegrał, ale Polacy zarobią
Bumar ponownie przegrał przetarg na uzbrojenie irackiej armii. Jak dowiaduje się Radio ZET jest jednak polska firma, która zarobi na dostawach dla Iraku. Chodzi o warszawską firmę NAT IMPORT-EXPORT, która jest podwykonawcą dla amerykańskiego konsorcjum. Jej szefem jest Leszek Cichocki – wiceprezes Polskiej Izby Producentów Na Rzecz Obronności Kraju. Wiadomo, że zaoferował dostarczenie dla irackiej armii kuchni polowych i przyczep z Autosanu.
26.05.2004 09:25
O firmie NAT IMPORT-EXPORT oficjalnie wiadomo bardzo niewiele. Powstała na początku lat 90. i – jak pisze o sobie – zajmuje się doradztwem oraz obrotem specjalnym w zakresie produktów objętych koncesją dla wojska, policji i służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa. Nieoficjalnie wiadomo, że Leszek Cichocki zaczynał od handlu ubraniami i długopisami. Z czasem przestawił się na sprzęt wojskowy. Niecały rok temu wygrał m.in. przetarg na dostarczenie specjalistycznych radiostacji dla naszej Marynarki Wojennej.
Jeszcze kilka dni temu szef MON Jerzy Szmajdziński mówił, że Bumar znalazł się na liście firm, które przeszły do końcowej fazy powtórzonego przetargu. W prasie pojawiały się ostatnio nieoficjalne informacje, że polska firma wygrała. Stało się inaczej. „Jesteśmy zaskoczeni” – mówi rzeczniczka Bumaru, Roma Sażyńska.