ŚwiatBuldożer zabił archeologa
Buldożer zabił archeologa
Archeolog, prowadzący prace wykopaliskowe w
Salzburgu za pomocą buldożera, został zasypany i zginął.
Dwie osoby odniosły obrażenia - poinformowała gazeta "Krone" w
wydaniu internetowym.
04.03.2005 | aktual.: 04.03.2005 13:20
Trójka archeologów badała pozostałości antycznego gospodarstwa z epoki brązu. Znaleziono tam już wiele monet, narzędzi, przedmiotów codziennego użytku. Buldożerem usuwano kolejne warstwy ziemi w głębokim wykopie. W pewnej chwili zawaliła się jedna ze ścian wykopu, przysypując pracujących na dole ludzi.
Jeden z archeologów odniósł ciężkie obrażenia, jego koleżanka wyszła z opresji prawie bez szwanku, ale jej narzeczony - naukowiec, który obsługiwał buldożer - został wydobyty martwy.