Buła jest nasz i już!
Uczniowie Technikum Hodowli Koni w Benicach
w Zachodniopomorskiem uratowali i teraz opiekują się koniem, który
miał trafić na rzeź. Ogier Buła jest ulubieńcem całej szkoły -
pisze "Głos Szczeciński".
21.05.2004 | aktual.: 21.05.2004 07:40
"Do dziś nie wiemy, dlaczego jego właściciel zdecydował się na oddanie go na rzeź. To spokojny, pracowity i zdrowy koń. U nas sprawuje się bardzo dobrze" - tłumaczy Justyna Krzyżyńska-Jaworska, nauczycielka prowadząca zajęcia praktyczne w Technikum Hodowli Koni.
Rocznie z Polski wywozi się za granicę - w wyjątkowo okrutnych warunkach - tysiące koni. Sam transport jest męczarnią, której wiele zwierząt nie wytrzymuje i zdycha w trakcie podróży. Do podobnego transportu trafił właśnie Buła. Po zakończeniu prac na polu jego właściciel stwierdził, że nie opłaca mu się trzymać konia, który nie zarabia na swoje utrzymanie i postanowił go sprzedać do rzeźni.
Ogier miał szczęście, że w tym samym czasie uczniowie z Benic dali ogłoszenie na internetowej stronie Klubu Gaja, że poszukują konia, którym mogliby się zaopiekować. Gdy dowiedzieli się o Bule, solidarnie złożyli się i za własne pieniądze wykupili go z transportu.
Teraz Buła ma dziesięć lat. Weterynarze i znawcy koni twierdza, że przy takiej opiece, jaką ma teraz może dożyć co najmniej trzydziestu. (PAP)