"Bronisław Wpadka"
Co było największą wpadką Komorowskiego? - zdjęcia
Nawet głowie państwa zdarzają się małe faux pas
Wpadki, przejęzyczenia, drobne pomyłki zdarzają się każdemu. Zazwyczaj szybko idą w zapomnienie. Jednak nie wtedy, gdy przytrafią się komuś znanemu. A już zwłaszcza głowie państwa. Wypowiedzi i zachowania Bronisława Komorowskiego dosyć często stają się przedmiotem drwin w mediach. A co bardziej złośliwi nazywają prezydenta "Bronisławem Wpadką". Przypomnijmy zatem kilka prezydenckich gaf.
Podczas ostatniego spotkania szczytu Trójkąta Weimarskiego w Warszawie wpadkę zaliczył prezydent Komorowski oraz jego ochrona. Spotkanie rozpoczęło się od uroczystego powitania przed Pałacem w Wilanowie. Pogoda nie dopisała, padał deszcz. Dla Nicolasa Sarkozy'ego zabrakło parasola, co zarejestrowali fotoreporterzy. Zdjęcie szybko pojawiło się w prasie polskiej i zagranicznej wraz z krytycznymi komentarzami. Tutaj zawinił nie sam prezydent, a raczej organizatorzy spotkania. Jednak to, co się stało później już musimy przypisać samemu prezydentowi.
(ked)
Więcej o wpadkach Bronisława Komorowskiego przeczytaj w artykule redaktorki WP Magdaleny Wojnarowskiej:
Największa wpadka Bronisława Komorowskiego