Bronią tych, co zlinczowali
We Włodowie na Warmii ludzie zlinczowali sąsiada, który od lat uprzykrzał im życie. Teraz nie godzą się, by został pochowany obok ich wsi - pisze "Gazeta Wyborcza".
12.07.2005 06:47
Na skutek linczu zginął 60-letni Józef C. Przesiedział w więzieniu 34 lata i dwa miesiące, plus kilka lat w poprawczaku. Policja znalazła jego ciało na skraju zagajnika za cmentarzem we Włodowie. Zatłukli go sąsiedzi, którym od lat uprzykrzał życie. Do zabójstwa przyznało się siedmiu mężczyzn - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Nikt we Włodowie nie żałuje C. W niedzielę na mszy proboszcz odmówił modlitwę za duszę zabitego - modlili się wszyscy. Jednak - jak mówi gazecie jeden z mieszkańców wsi - jeżeli C. zostanie pochowany gdzieś w okolicy, to wykopiemy ciało i zrobimy porządek. Nikt nie chce chodzić do swoich nieboszczyków i mijać grób tego zbrodniarza - mówi "Wyborczej" mieszkaniec Włodowa. (IAR)