Bracia od pięści
Komendant policji w Lipnie podjął decyzję o
zawieszeniu w czynnościach służbowych dwóch podległych mu
funkcjonariuszy. Podinspektorowi Jarosławowi K., naczelnikowi
wydziału kryminalnego w tamtejszej komendzie policji oraz jego
bratu Robertowi, kierownikowi rewiru dzielnicowych w Bobrownikach,
którym Prokuratura Rejonowa w Lipnie przedstawiła zarzut pobicia
Marka Dąbrowskiego, mieszkańca wsi Konotopie - ujawniają "Nowości".
16.07.2003 | aktual.: 16.07.2003 06:26
Gazeta przypomina, że do zdarzenia doszło 20 kwietnia tego roku w Konotopiach, niedaleko Lipna. Robert K. uczestniczył tam w chrzcinach dziecka Marka Dąbrowskiego. Alkohol lał się obficie. Zapewne to za jego sprawą pomiędzy policjantem a ojcem dziecka doszło do sprzeczki. Zdenerwowany policjant zadzwonił po pomoc do swojego brata i ojca. Kiedy ci przyjechali, zaczęła się bijatyka.
Skutkiem tej bijatyki - jak podkreśla gazeta - policjanci złamali nogę Markowi Dąbrowskiemu. Ojciec pobitego mężczyzny zawiadomił o zajściu policję w Lipnie i prokuraturę.