Borusewicz na szefa IPN
Bogdan Borusewicz jest obecnie najpoważniejszym kandydatem na nowego szefa Instytutu Pamięci Narodowej, twierdzi "Gazeta Wyborcza", według której mógłby on liczyć na poparcie PO, PiS i lewicy.
- Jestem zainteresowany tą funkcją i przygotowany do niej. Myślę, że mam i wykształcenie, i doświadczenie do kierowania Instytutem. Ale jeszcze swej kandydatury nie zgłosiłem - powiedział "Wyborczej" Borusewicz.
Byłby to bardzo dobry wybór - skomentował były prezydent Lech Wałęsa. - W działalności podziemnej "Borsuk" był mistrzem. Miał doskonałe rozeznanie w różnych zagrywkach SB. Nie wiem, czy ktokolwiek inny w Polsce ma na ten temat taką wiedzę. Poza tym to jest człowiek uczciwy, wyważony i na pewno nie uległby żadnym naciskom politycznym.
Borusewicz, z zawodu historyk, był w latach 70. członkiem KOR i redaktorem "Robotnika". To on zorganizował wybuch strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 r. W wolnej Polsce posłował. W latach 1998-2000 był wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji. Odpowiadał m.in. za archiwa MSWiA, które zostały potem przekazane do IPN. Zawsze deklarował się jako zwolennik lustracji.
Borusewicz starał się o stanowisko szefa IPN już pięć lat temu. Jego kandydaturę zgłosiła wówczas Unia Wolności, ale nie dostała poparcia koalicyjnego AWS.(PAP)