- Akcję przeprowadziliśmy nadzwyczaj szybko, taki duży ładunek w centrum miasta mógł okazać się niebezpieczny - mówi Tomasz Szulejko, rzecznik prasowy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. - Nasz patrol saperski to specjaliści pierwszej klasy, zabezpieczyli znalezisko i wywieźli je na poligon w Biedrusku. Cała akcja trwała kilkadziesiąt minut.
Ładunek to pozostałości po II wojnie światowej. W miejscu, gdzie kilkadziesiąt lat temu znajdowały się schrony, takich znalezisk może być więcej. Na miejscu zdarzenia była również policja.