Bój o "Sołdka"
Oburzenie w Gdańsku wywołała informacja o
tym, że Polska Żegluga Morska chce sprowadzić do Szczecina
"Sołdka", słynny statek-muzeum. Od ponad 20 lat stoi on na
Motławie, a opiekuje się nim Centralne Muzeum Morskie - pisze "Głos Szczeciński".
"Jestem zdumiona tą informacją" - przyznaje Teresa Boguszewska, wicedyrektor CMM. "Po pierwsze, jesteśmy w stanie utrzymać 'Sołdka' i nikomu nie skarżyliśmy się, że mamy z tym jakieś problemy".
Dyrektor Boguszewska przypomina, że Szczecin swoją szansę na posiadanie legendarnego "Sołdka" zaprzepaścił ponad 20 lat temu. Wtedy absolutnie nikt nie był nim zainteresowany. Niewiele brakowało, by statek został skierowany do stoczni złomowej i pocięty na żyletki. Uchronił go przed tym Przemysław Smolarek, ówczesny dyrektor Centralnego Muzeum Morskiego.
"Sołdek" każdego roku odwiedza ponad 20 tys. osób. Roczne utrzymanie statku kosztuje muzeum ok. 400 tys. zł. Pieniądze pochodzą z dotacji ministerialnych przekazywanych na działalność muzeum, jak również z przychodów własnych placówki.
"Nasza informacja nie była żartem" - zapewnia Paweł Brzezicki dyrektor PŻM. "Nie rezygnujemy. Nadal będziemy się starać o to, aby 'Sołdek' stanął przy Wałach Chrobrego w Szczecinie. Wybieramy się do Gdańska. Przedstawimy naszą ofertę i muzeum i ministerstwu".
Dyrektor przypomniał, że "Sołdek" to symbol i historia PŻM. Statek zbudowany w Stoczni Gdańskiej w 1949 r., przez ponad 30 lat pływał w barwach szczecińskiego armatora.