Bohaterowie są zmęczeni
Ponad 300 nowojorskich strażaków i policjantów, którzy przed rokiem uczestniczyli w akcji ratunkowej po zamachu terrorystycznym na Światowe Centrum Handlu, odmówiło udziału w oficjalnych uroczystościach rocznicowych.
11.09.2002 | aktual.: 11.09.2002 11:22
Ich zdaniem, obchody pierwszej rocznicy ataku stały się politycznym widowiskiem, podsycanym przez środki masowego przekazu.
W liście protestacyjnym nowojorscy strażacy i policjanci napisali, że na początku czuli się bohaterami, ratowali życie, byli witani wszędzie oklaskami, ale po roku czują się ofiarami słabości waszyngtońskiej administracji.
W ich opinii, odpowiedzialność za tragedię ponoszą w dużym stopniu służby wywiadowcze i agencje rządowe mające czuwać nad bezpieczeństwem.
Dzisiaj za dużo się mówi o bohaterach, a za mało o tych, którzy do tragedii dopuścili; wielu z nas zapłaciło za to życiem - napisało w liście ponad 300 nowojorskich strażaków i policjantów, pytając też retorycznie: jakie konsekwencje ponieśli ci z Waszyngtonu?. (mp)