Bogatszy niż Kulczyk!
"Super Express" pisze o historii pewnego studenta, na którego koncie dziwnym trafem znalazło się 10 miliardów złotych.
10.05.2003 11:08
Jarosław Kwasek, 25-letni student prawa odkrył je na swym koncie 30 kwietnia 2003 roku. Gazeta zauważa, że 10 miliardów złotych to mniej więcej tyle samo, ile wynoszą majątki uważanych za najbogatszych ludzi w Polsce - Jana Kulczyka i Aleksandra Gudzowatego.
"Poszedłem sprawdzić za pomocą karty w bankomacie stan rachunku i nie wierzyłem własnym oczom. Natychmiast pobiegłem do okienka bankowego" - opowiada student reporterowi dziennika.
Kasjerka potwierdziła oszałamiające saldo na koncie Kwaska. Zorientowawszy się, że coś jest nie w porządku, zastrzegła, że to na pewno pomyłka spowodowana zmianą bankowego systemu komputerowego.
Po zgłoszeniu u kasjerki, miliardy na koncie Jarka Kwaska pozostały jeszcze przez dwie godziny. Potem ślad po nich zniknął i pozostała goła pensja.
Po tygodniu były miliarder wybrał się ponownie na pl. Grzybowski do oddziału banku, by sprawdzić konto. I znów okazało się, że jest właścicielem liczonej w miliardach fortuny, pomniejszonej o kilkaset złotych, które wyjął z konta w ciągu tygodnia.
"Te pieniądze nie chcą się ode mnie odczepić" - śmieje się student. "Chyba muszę zacząć przelewać je na inne konta" - dodaje.
"Super Express" podpowiada, że nawet jeśli nie uda mu się zachować na koncie fortuny, to można pokusić się o odsetki. Przez tydzień z 10 miliardów na koncie, przy obowiązującym w BGŻ oprocentowaniu, to także godna grzechu kwota - ponad 48 tysięcy złotych.