PolskaBogata, ale biedna

Bogata, ale biedna

Jest bogata, a jednocześnie biedna. Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Książnica Kopernikańska w Toruniu ma w swoich zbiorach bezcenne dzieła dawnego piśmiennictwa. Za to brakuje jej pieniędzy na zakupy książek, o które codziennie pytają czytelnicy. Zasłużona dla kultury Torunia i regionu placówka za kilka dni świętować będzie 80. urodziny - piszą "Nowości".

03.12.2003 | aktual.: 03.12.2003 06:36

"Jesteśmy jedyną biblioteką w Polsce, która podczas drugiej wojny światowej nie straciła ani jednego egzemplarza ze swych zborów. Czego nie zniszczyła wojna, trawi jednak czas" - opowiada dyrektorka Książnicy Teresa Szymorowska. - "Rozsypują się zwłaszcza stare czasopisma drukowane na słabym papierze".

Na świecie ze "znikaniem" książek i gazet drukowanych na kwaśnym papierze poradzono sobie filmując je i przenosząc treść na płyty CD. Toruńskiej placówce zależy jednak na tym, by dla potomnych zachować nie tylko obraz zabytków, ale i je same. Istnieją już odpowiednie technologie. Są także - w międzynarodowych funduszach - pieniądze. Może uda się do nich sięgnąć?

Większym bodaj jeszcze problemem jest zdobycie pieniędzy na nowe książki. Dotacje wojewódzkie i miejskie są coraz mniejsze. Od ponad pięciu lat nie obowiązuje wydawców regionalny egzemplarz obowiązkowy, a więc konieczność darowania Książnicy po jednej książce z każdego wydanego tytułu.

Kasę na zakupy zasilają... kary za przetrzymywanie książek. Od czasu do czasu trafiają się też sponsorzy. Ostatnio bibliotekarze postanowili pisać do bogatych firm o objęcie mecenatem na przykład jakiejś części zbiorów. Liczą też na nowe przepisy podatkowe, które zachęciłyby do darowizn. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)