Blokada w Bratysławie
Kilkanaście tysięcy słowackich związkowców i członków partii lewicowych zebrało na głównym placu Bratysławy, w proteście przeciwko rosnącym kosztom życia.
Związkowcy zorganizowali tzw. zlot gwieździsty; z pięciu punktów na granicach miasta przemaszerowali na znajdujący się w centrum Bratysławy plac Słowackiego Powstania Narodowego, całkowicie paraliżując komunikację - przestały jeździć autobusy, trolejbusy i tramwaje, samochody osobowe stanęły w gigantycznych korkach.
Ludzie protestują przeciwko założeniom przyszłorocznego budżetu państwa, które przewidują podwyżki cen towarów i usług, związane z ich zbliżeniem do obowiązujących w państwach Unii Europejskiej.
A podwyżki są znaczące: ceny gazu gaz na Słowacji wzrosną - o 44%., energii elektrycznej - o 25%, ciepłej wody i ogrzewania - o 15%, opłaty za kanalizację o 33%, biletów komunikacji miejskiej i międzymiastowej o 15%. W służbie zdrowia zostaną wprowadzone opłaty za nocleg i wyżywienie w szpitalu, za wizytę specjalisty, przewóz karetką, czy za wypisanie recepty.
To już drugi protest słowackich związkowców w tej sprawie. 13 listopada w Bratysławie protestowało prawie 6 tysięcy osób.