Grupa młodych ludzi ukradła 600 jajek sprzed sklepu w niemieckim miasteczku Haltern i urządziła sobie bitwę. Rezultat? Całe ulice, dziesiątki domów i wystaw sklepowych ociekających zawartością rozbitych jaj.
23.05.2003 | aktual.: 23.05.2003 10:35
"To był prawdziwy chlew, jaja wszędzie, gdzie spojrzeć" - powiedział rzecznik niemieckiej policji, informując w piątek o zdarzeniu.
Jaja postawił przed supermarketem dostawca, który dostarczył je przed świtem. Grupa młodych wesołków uciekła z pola walki, zanim nadjechała policja. (mk)